Podziemne Wydawnictwo ,,Kwadrat" - ,,Solidarność" Toruń |
Kasjerka
11 marca 2008 r. w Sądzie Rejonowym w Toruniu miał rozpocząć się proces za znęcanie się nad Anną Zygnerską d. Stawińską .
Oskarżeni SBmani: Zbigniew P. (po raz kolejny), Grzegorz K. (znów), Henryk S. i Krzysztof G.
Henryk S. chce oskarżyć prokuratora IPN za zbytnią dociekliwość.
Jeden z adwokatów wniósł o przełożenie sprawy, bo dowiedział się o terminie w przeddzień.
10 kwietnia Prokurator: oskarżeni od 13 do 15 stycznia 1982 r. znęcając się psychicznie i fizycznie kilkanaście godzin bez jedzenia, doprowadzili do załamania psychicznego. Grozili internowaniem i więzieniem, jeśli się nie przyzna i nie wyda kolegów. Krzysztof G. podał nieprawdę w
protokole przesłuchania i w efekcie nie zwolnił jej z bezprawnego aresztu.
Adwokatka próbowała utajnić (zwłaszcza dla dziennikarzy) posiedzenie, bo Henryk S. jest ,,nauczycielem historii w szkole i wykładowcą uniwersyteckim na politologii [na Stosunkach międzynarodowych UMK - red.],
więc wieści z sali dyskredytowałyby go w oczach uczniów i studentów'', ale sąd się nie zgodził. Wtedy adwokatka poinformowała sąd, że zamierza mnie i Leszka Zaleskiego powołać na świadków, bo rzekomo posiadamy obszerne wiadomości na temat tej sprawy. My oświadczyliśmy, że nie wiemy nic, ale salę musieliśmy opuścić.
W ten sposób nie mogę relacjonować procesu.
18 maja świadek Anna Zygnerska przysłała usprawiedliwienie nieobecności .
Na początku maja br.
Henryk S. został oskarżony po raz drugi w sprawie - dot. Kazimierza Kozłowskiego , Uwaga!
dla konfidentów SB. Więcej o
Henryku S. na wystawie IPN -> http://www.esnips.com/web/twarze-torunskiej-SB/
i w forum.
3 lipca Sąd zawiesił postępowanie, gdyż sąd w Krakowie wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem czy ustawa o IPN jest zgodna z Konstytucją w kwestii nie przedawniania zbrodni komunistycznych.
Z maszynopisu książki Wojciecha Polaka CZAS LUDZI NIEPOKORNYCH:
... Zdemolowana siedziba Zarządu Regionu stała pusta aż do wtorku – 15 XII 1981 r. wieczorem. W poniedziałek rano przyszli do niej etatowi pracownicy Zarządu: Jan Rzepiński (internowano go dopiero 29 XII 1981 r.), Ewa Łozińska –Małkiewicz (także internowana – 28 XII 1981 r.), Anna Thiem, Jan Stromidło, Krzysztof Żabiński, Anna Stawińska, Marian Wojtczak (internowany 29 XII 1981 r.), Ryszard Szczepankiewicz, Piotr Hryniewicz. Przez cały dzień zabezpieczali oni ważniejsze papiery, niektóre palili w piecach. Wynieśli też całą bibliotekę wydawnictw niezależnych Zarządu Regionu. Prace kontynuowali we wtorek, po czym wydelegowane zostały trzy osoby: Ryszard Szczepankiewicz, Jan Rzepiński i Ewa Łozińska-Małkiewicz, które udały się do Urzędu Wojewódzkiego, aby przekazać budynek pełnomocnikowi ds. związków zawodowych Władysławowi Skierskiemu. W urzędzie po ich przybyciu powstała niemała panika, w końcu wyznaczona została grupa urzędniczek w celu dokonania inwentaryzacji mienia w budynku Zarządu Regionu. Przez długie godziny chodziły one wraz z pracownikami zarządu i spisywały to co ocalało. Ktoś jednak zauważył, że w budynku palą się światła i chodzą po nim ludzie. O godzinie 1730 pod siedzibę Zarządu Regionu podjechało dziesięć nysek i jedna ciężarówka z funkcjonariuszami ZOMO i milicji. Było ich zapewne ponad 200. Wtargnęli brutalnie do budynku, nie dając nikomu nic wytłumaczyć, nawet przestraszonym urzędniczkom z Urzędu Wojewódzkiego. Najpierw dokonali kolejnych zniszczeń (jeżeli jeszcze było co niszczyć). Później całe mienie „Solidarności” zaczęli wynosić i ładować bezładnie do ciężarówki. Pracowników Zarządu Regionu traktowali bardzo brutalnie. O godzinie 2000 wszyscy odjechali, tak że wejściowe drzwi budynku zamknęli i zaplombowali Piotr Hryniewicz i Jan Rzepiński.[403]
W czasie owych „prac zabezpieczających” w siedzibie Zarządu Regionu trójka pracowników i działaczy „Solidarności” – Józef Bartłomiej Karabin (pracownik zakładów Graficznych w Toruniu), Anna Stawińska (kasjerka Zarządu Regionu) i Anna Thiem (referentka w Zarządzie Regionu toruńskiej „Solidarności”) zajęła się sprawą związkowych pieniędzy. Zabezpieczyli oni w siedzibie Zarządu Regionu kasetkę z gotówką i rozdzielili ją w formie zapomóg pomiędzy pracowników Związku (pomagał im w tym także Adam Kłobukowski). Wypłacając zapomogi pobierali oni pokwitowania, które później znaleziono podczas rewizji. Anna Thiem wystawiła także legitymacje związkowe dla kilku pracowników Związku, posługując się zabranymi z siedziby zarządu blankietami. Na legitymacjach wypisała datę: 14 XII 1981 r. Przyzwyczajenie do legalnych form działalności okazało się więc tym wypadku zgubne. Józefa Bartłomieja Karabina aresztowano 10 I 1982 r. a Annę Stawińską 13 I 1982 r. Annę Thiem najpierw internowano (28 XII 1981 r.) a następnie aresztowano (29 I 1982 r.). Oskarżycielem był (podobnie jak w większości spraw politycznych w tym czasie) prokurator Antoni Białowicz. Na szczęście Sąd Wojewódzki „oddoraźnił sprawę” i 18 II 1982 r. wydał wyrok skazujący całą trójkę na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu i po 10 tys. zł grzywny. Składowi sędziowskiemu przewodniczył Bogdan Sudolski, pozostali sędziowie to: Jerzy Kaźmierczak i Wojciech Dąbkiewicz. [404] Doskonałą mowę obrończą wygłosiła na rozprawie mecenas Ewa Zalewska. Po ogłoszeniu wyroku oskarżeni dostali biało – czerwone wiązanki kwiatów.[405] Prokurator Rejonowy w Toruniu Józef Lubomski złożył wniosek o rewizję do Sądu Najwyższego, ale nie został on uwzględniony.[406]
...
Stan
Wojenny - Pierwsze godziny wspomnienie
konsul chiński
ucieka
spotkania kumbatantów : 2002
, 2003 , 2004
, 2005 , 2006
, 2007 ,
2008
Twardziel
- 50 lat minęło
- Pierwszy
wyrok dla SB-mana
lista
Wildsteina , IPN: konfident, ubek,
poszkodowany w jednym worku
Uwaga!
dla konfidentów SB
TW
,,Andrzej"
Dlaczego
to wyszło nam inaczej
Łamanie
prawa wyborczego przez urzędników
teczka
B. Andruchowicza
Stowarzyszenie
Wolnego Słowa Toruń
- wolność słowa w
Trybunale Konstytucyjnym
- Lekcje
SWS Toruń
- Stowarzyszenie Wolnego
Słowa W-wa
- sprawozdanie
- spotkanie po
latach
Marzec
1968 w Toruniu
ciekawe i
zaprzyjaźnione witryny
podyskutuj na
forum
lub
Wpisz
się do księgi gości
pobrane z FreeFind |
|